Właśnie leżymy na łóżku gdy zadzwonił mój telefon , wzięłam go do ręki i zobaczyłam na wyświetlacz jakiś numer postanowiłam odebrać :
" - Tak słucham ?
- Cześć Jess tutaj Chris
- O cześć Chris co tam ?
- A dobrze a ty jak się czujesz ?
- A już jest dobrze .
- Co robicie dzisiaj wieczorem ?
- Idziemy na kolacje do Justina a co ?
- Chciałem was zaprosi do siebie .
- To może jutro ?
- Mi pasuje to o 17 u mnie ?
- No dobra . Dobra ja kończę bo muszę się ubrać .
- Okeey To do zobaczenia , pozdrów Biebesa
- Dobraa . To Cześć ''
- Masz pozdrowienia od Chrisa , jesteśmy zaproszeni do niego na jutro o 17
- Okeey .
Wstałam z łóżka i podeszłam do garderoby , po kilkuminutowym zastanowieniu wybrałam ten zestaw.
Poszłam do łazienki ubrałam się , umalowałam i wyszłam z łazienki
- Ślicznie wyglądasz - powiedział podchodząc do mnie
- Dziękuje - pocałowałam go w usta
Była godzina 17:30 zeszliśmy na dół moich rodziców nie było w domu więc wzięłam klucze od domu i wyszliśmy . Zamknęłam drzwi i szliśmy powolnym krokiem do domu Bieberów
Po niecałych 20 min doszliśmy do domu Biebsa
Weszliśmy do domu , rozebraliśmy się i weszliśmy do salonu . Nikogo tam nie zastaliśmy .
Usiedliśmy w salonie na kanapie i czekaliśmy , denerwowałam się , Justin to zauważył i powiedział :
- Nie denerwuj się - i pocałował mnie w czubek głowy
- A jak mnie nie polubi ?
- polubi polubi .
Po chwili na dół zeszła Pattie wyglądała pięknie a mianowicie tak .
- Dzień Dobry
- Cześć - Podeszła do mnie - Pattie - i wyciągnęła dłoń
- Jessica miło mi - uśmiechnęłam się i uścisnęłam jej dłoń
- Siadajcie - Tym razem zwróciła się do nas.
***
Właśnie siedzę u siebie w pokoju i słucham muzyki , nagle zadzwonił mój telefon to był Justin
'' - Hey skarbie
- Hey .
- i jak zastanowiłaś się
- Tak ale muszę jeszcze z rodzicami porozmawiać na ten temat .
- Aha
- To ja ide porozmawiać i oddzwonię do ciebie .
- Okey to pa
- Paa''
Zeszłam na dół rodzice siedzieli w salonie podeszłam do nich i usiadłam
- Mamo tato musimy porozmawiać
- Taak ?
- Bo my z Justinem chcemy się .. wyprowadzić .
- Jak to chcecie się wyprowadzić . ?
- No normalnie chcemy zamieszkać razem .
- Ale ..
- Mamo nie ma żadnego ale jesteśmy już dorośli możemy robić co chcemy .
- Córcia my nie chcemy cię stracić
- Ale wy mnie nie stracicie , będę was odwiedzać .
- No dobrze . Ale kiedy
- Nie wiem jak najszybciej
- Ahaa .
I poszłam na górę wzięłam telefon i wykręciłam numer do JB
'' - Możemy się spotkać ?
- Jasne a gdzie ?
- W parku na naszej ławce za 20 min ?
- Dobrze . ''
Podeszłam do garderoby i wybrałam ten zestaw.Poszłam do łazienki i poprawiłam makijaż .
Zeszłam na dół a następnie wyszłam z domu .
***
Właśnie doszłam do naszej ławki Justin już tam siedział .
- Cześć skarbie - podeszłam do niego i pocałowałam go .
- Cześć .
-Muszę ci coś powiedzieć .
- Taak . ?
- Emm . nie mogę się przeprowadzić . - powiedziałam i udałam smutną minę .
- Co czemu ?
- Ponieważ moi rodzice się nie zgodzili
- Ale jak to , przecież jesteś dorosła - Bieber wstał i zaczął w chodzić w kółko ,
Podeszłam do niego i rzuciłam mu się na szyje .
- hahah . Nabrałam cię . - powiedziałam ze łzami w oczach od śmiechu
Zeszłam z niego i zaczęłam biec , a on za mną dobiegłam do jakiejś polany na ,której się przewróciłam i Biebes mnie dorwał , położył się na mnie i zaczął mówić :
- Ty mała Wredoto . Nie wolno mnie oszukiwać - powiedział śmiejąc się
Ja za to tylko się śmiałam i płakałam
Leżeliśmy na trawie całując się .
***
Po nie całej godzinie Justin odprowadził mnie do domu , właśnie leże w łóżku i sprawdzam strony .
Weszłam na plotki zobaczyłam nasz dzisiejszy wieczór jak całowaliśmy się i było napisane : Czyżby Justin zdradzał Jessice ? i było przerobione zdjęcie .
- Boże czego oni tu nie wymyślą - powiedziałam sama do siebie .
Weszłam na twittera i napisałam : Najlepszy wieczór w moim życiu.
Po chwili Justin odpisał . : No to kiedy powtóreczka ?
Odpisałam : Może Jutroo ?
I po chwili dostałam odpowiedz : Czemu nie . Już się doczekać nie mogę < 3 Idę spać .Kocham cię
Kolorowych zboczonych snów o mnie skarbie :* < 3
odpisałam mu i poszłam spać .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Siemkaaa. No i mamy 15 rozdział w końcu . Rozdział mi się podobaa .
Przepraszam że dopiero teraz dodaje ale nie miałam czasu go dokończyć i wgl. a jak chciałam pisać to gadałam z MAGDĄ i zapominałam co pisać , bo mnie cały czas rozśmieszałaaa . Wybaaczciee ! haha :D
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
rozdział meega *_* że co prosze ?! Ja cie rozpraszałam ? o.O pfff trzeba było powiedzieć, że chcesz skończyć rozdział i wtedy bym zadzwoniła;p ale nie ... oczywiśćie zwal na MNIE ;DD
OdpowiedzUsuńHaahh ty mnie nie rozpraszałaś tylko rozśmieszałaś . hahah . xd no a na kogo mam zwalić jak nie na cb ? haha : ** Dziękujee . ! < 33
Usuń