Nic nie odpowiedział tylko się uśmiechnął się cwaniacko , ja zatem wybuchnęłam niepohamowanym płaczem , Max przytulił mnie do siebie i próbował mnie uspokoić .
Po godzinie uspokoił mnie i poszliśmy do niego .
- Idź się połóż - powiedział Max
Zrobiłam to o co mnie prosił
***Oczami Maxa***
Jak on mógł ją tak potraktować , wiedząc że jest w ciąży .
- Idź się połóż a ja ci zrobię herbaty .
Zrobiła to o co ją prosiłem .
Poszedłem do kuchni i zrobiłem jej gorącej herbaty . Zaniosłem jej na górę i usiadłem koło niej . - Jak się czujesz? - A jak mogę sie czuć po tym wszystkim . ? Przytuliłem ją do siebie a ona bardziej sie we mnie wtuliła . Widocznie płakała bo czułem jak mam mokrą koszulkę . - Będzie dobrze . -powiedziałem i pocałowałem ja w czubek głowy . - Mam taką nadzieje . Po chwili Jess zasnęła.
***Oczami Jess***
Zasnęłam przytulona do Maxa . Obudziłam się 17 . Wstałam z łóżka Maxa nie było , chciałam już wychodzić z pokoju lecz zadzwonił mój telefon . Dzwonił Chris więc odebrałam "
- Cześć młoda- Cześć .
- I jak przyjdziesz?
- A o której ?
- Nawet i teraz
- Jasne tylko gdzie ?
- Przyśle ci sms adres
- okey to do zobaczenia
- Pa
''Po chwili dostałam sms z adresem . Wzięłam swoją torebkę i zeszłam na dół Weszłam do salonu bo tam siedział Max. - Max ja będę juz szła do Chrisa
- No dobra . Uważaj na siebie .
- Okey - podeszłam do niego i przytuliłam się
- Pa - i pocałowałam go w policzek
- Pa .
Wyszłam od Maxa i poszłam do Chrisa Droga minęła mi szybko . Zapukałam do drzwi po chwili otworzył mi Ryan
- Cześć Mała
- Hej .
Weszliśmy do środka i przywitałam się z Chrisem .
- Myślałem że przyjdziesz z Justinem .
- Ale się myliłeś .
- Co się stało . ?
Opowiedziałam im całą historie .
- Co ?! - krzyknęli razem
- Przecież on nie mógł by ci tego powiedzieć - powiedział Ryan
- Ale powiedział .
Siedzieliśmy i gadaliśmy do nocy ,aż w końcu zasnęliśmy
***4 miesiące później ***
Dzisiaj mija 4 miesiąc od kiedy nie odzywam się z Justinem. Tęsknie za nim ale nie mam odwagi do niego napisać . Dzisiaj mam kolejną wizytę u ginekologa. Jest godzina 10 na 12 mam wizytę a o 11 przychodzą chłopaki .
Podeszłam do szafy i wzięłam ten zestaw . Poszłam do łazienki , przebrałam się i umalowałam .
Gdy zeszłam na dół rozległ się dźwięk dzwonka . Poszłam otworzyć , przywitałam się najpierw z Chrisem , Ryanem a na końcu z Maxem . Chłopaki świetnie się dogadują i widać że się polubili . Wyszliśmy z domu i poszliśmy do ginekologa.
***2 godziny później***
Gdy szliśmy do domu zaczepił nas Justin . Chłopaki gadali z nim a ja z Maxem usiedliśmy na ławce . Nie wiem o czym gadali bo byli dalej od nas
- Tęsknie za nim . - wyszeptałam do Maxa
- Czemu mu o tym nie powiesz?
- Po tym co mi ostatnio powiedział , boje się .
Po chwili zawołał mnie Justin a chłopaki od niego odeszli .
- Jess , ja cię przepraszam za tamto co ci powiedziałem ostatnio , byłem pod wpływem alkoholu i nie kontrolowałem nad sobą .
- Czemu po tak długim czasie dopiero mnie przepraszasz ?
- Musiałem sobie wszystko przemyśleć , wiele razy chciałem do ciebie zadzwonić i się spotkać , lecz się bałem . A teraz wszystko sobie uświadomiłem że już czas żeby się z tobą pogodzić . Proszę wybacz mi . - Wtedy w jego oczach zobaczyłam łzy , pierwszy raz widzę jak płacze .
- Justin daj mi jeszcze czas do przemyślenia
. - Dam ci tyle czasu ile będzie ci potrzebne .
- Justin czemu nie wyjechałeś ?
- Zrezygnowałem , nie mogłem występować , nie miałem na nic sił , ciągle myślałem co będzie z nami . Ja nie chciałem cię zdradzić , byłem na tej całej imprezie , chciałem jechać do domu a ona pojechała ze mną i wtedy wszystko się stało .Kie...
Chciałam mu przerwać , lecz mi nie pozwolił i kończył dalej
Kiedy wszystko zobaczyłeś uświadomiłem sobie że to nie powinno się stać . - wtedy znowu poleciały mu łzy
- Daj mi czas . Dam ci znać jak to przemyśle .
- Jasne .
- Justin ja juz pójdę .
- Okey ,
- Cześć .
- Pa .
Podeszłam do chłopaków i razem poszliśmy do domu .
***Kilka dni później ***
Po kilku dniach przemyślałam sobie wszystko i postanowiłam dać mu OSTATNIĄ szanse . Wzięłam telefon do ręki i napisałam do Justina
"- Hej Justin , możemy się dzisiaj spotkać ?
"Po chwili dostałam odpowiedź :
"- Heej . Jasne , u mnie ? "
"- Może być . "
Poszłam na górę i podeszłam do szafy . Stałam tam jakieś 20 min nie mogłam nic znaleźć już nie mieściłam sie w nic . Po chwili zastanowienia wybrałam to . Poszłam do łazienki wzięłam prysznic następnie się ubrałam i umalowałam .
Gdy skończyłam się malować wyszłam z domu i zadzwoniłam po Taksówkę . Po 5 min była już pod moim domem . Wsiadłam do niej i podałam adres kierowcy .
Po 15 min drogi byłam na miejscu zapłaciłam i wyszłam . Podeszłam do drzwi i zapukałam , po chwili otworzy mi Justin , weszłam do środka i sie z nim przywitałam . Poszliśmy do salonu i usiedliśmy .
- Przemyślałam wszystko .
- I jak ?
- No i postanowiłam ...
Sieemkaa Ludziee !
Teen rozdział dedykuje Mojej Kochanej Madzi !<33 To ona mnie dzisiaj zmotywowała do pisania tego rozdziału !
Dziękuje że jesteś ze mną i mi pomagasz ! Kocham cię !
A co do rozdziału krótki wiem , ale nie mogłam nic innego wymyślić . Nie za bardzo mi się podoba ale to już zależy od was . !
CZYTASZ =KOMENTUJESZ
EJ! Jak mi szybciej nie napiszesz to cię zgwałcę ^^ Marta xD
OdpowiedzUsuńOooo dziękuje kochanie <33 rozdział genialny ! i masz racje ... krótki ;cc i masz teraz szybciej napisać bo jak nie to z Rayanem się zajmniejmy Tobą : DD <3
OdpowiedzUsuńMaaadzia